Ja również chodzę bardzo późno spać.. przeważnie jest to godz 2.30- 3.00 (kiedyś było i dłużej).. siedzę na komputerze i nie chce mi się spać.. próbowałam kłaść się wcześniej, ale nie udało mi się zasnąć i tylko przez to się denerwowałam.. zresztą..nie lubię rana.. wolę noc.. chociaż wiem, że powinnam spać.. Jeśli jednak tak się stało, czas zacząć się martwić i jak najszybciej udać się do lekarza. Ale jeśli twoje trudności ze snem nie osiągają tego poziomu, przeczytaj nasze wskazówki dotyczące zasypiania: Nie mogę spać, co mam zrobić? 12 wskazówek dotyczących zasypiania . 1. Ćwicz aktywność fizyczną w ciągu dnia Chce mi się spać, co mam zrobić? 2011-10-28 23:27:44 Chce mi się spać co zrobić 2012-07-02 21:11:32 moja sis robi sobie kolczyka w pępku i nie chce abym powiedziała rodzicą . co mam zrobić ? 2010-02-13 10:36:23 Tłumaczenia w kontekście hasła "chce mi się spać" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nie za bardzo chce mi się spać. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate A mi się serce raduje za każdym razem, gdy widzę go z książką, gdy przychodzi i chce, aby mu poczytać, lub sam opowiada co jest na ilustracjach. Bardzo Wam polecam “Nie chcę spać”, zresztą bardzo lubię serię “Krok po kroku”, te małe książeczki również. 0. odpowiedział (a) 27.06.2012 o 20:28: Capsel jestes niedoukiem i de*bilem. To normalne że chce jej sie spać, bo energetyki daja tylko chwilowo przybytek energi (co zawdziecza substancjom zawartym w tym napoju), potem organizm zbija ilość tych substancij które cie pobudzaja do tego ztopnia że jest ich mniej niz przed wypiciem i stajesz To dlatego, kiedy poziom kofeiny spada, czujemy się coraz bardziej zmęczeni. To, czy jesteśmy senni po kawie, wynika z indywidualnej wrażliwości organizmu na kofeinę. Kawa będzie też słabiej działać na osoby, które piją ją cały czas. Regularne picie kawy sprawia, że jesteśmy odporni na działanie kofeiny. Zobacz także. Niee kawa nie pomaga;/ Ja zawsze jak mi się chce spać to kłade się i spiee ok,30 min i to pomaga..odrazu czuje się silniesza i chce mi się uczyć;p Całymi dniami jestem zmęczona, nic tylko bym spała. Ciężko mi jest wstać do szkoły, czasami nawet budzika nie słyszę. Dzisiaj np spałam od 2 do 8 a potem od 9 do 14. To znacznie za dużo . i tak ciągle . w dzień nawet jeśli nie chce to usypiam , kawa też mi nawet czasami nie pomaga. Jak myślicie , co może być tego przyczyną ? Zazwyczaj związane jest to z etapem rozwoju, jednak zdarza się również, że bezsenność ma podłoże chorobowe. Co najczęściej uniemożliwia maluchom spokojny sen? • Jeśli noworodek nie chce spać, to przyczyną mogą być kolki, mokra pieluszka, głód, skoki rozwojowe, czy potrzeba bliskości. I1ryIDp. konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać i co teraz? :) konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać Ja też mam dzisiaj problem konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać Judyta M.: i co teraz? :) Hmm może jakaś muzyczka? tylko nie radzilbym pić kawy,bo wtedy wcale nie zasniesz :) konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać JUż ten temat widziałam gdzieś parę dni temu...:) masz permanentny stan bezzenności? konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać rafał m.:Hmm może jakaś muzyczka? tylko nie radzilbym pić kawy,bo wtedy wcale nie zasniesz :) kawa o tej porze?! o nie! normalna jestem, tylko po prostu spać nie mogę :) konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać Joanna N.: JUż ten temat widziałam gdzieś parę dni temu...:) masz permanentny stan bezzenności? temat wciąż aktualny podobnie jak Ty tu i tam konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać Ja za to miałam dzisiaj dzień który dostarczył mi wielu atrakcji zaodowych i pewnie z tego powodu nie mogę zasnąć no i wogóle ... konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać :) wycisz się po prostu...i zaśniesz, o ile rzeczywiście chodzi o problem z zasypianiem.. ?:) konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać Judyta M.: Joanna N.: JUż ten temat widziałam gdzieś parę dni temu...:) masz permanentny stan bezzenności? temat wciąż aktualny podobnie jak Ty tu i tammnie też....ale to wynik tego , ze wymięłam dziś po pracy...wchozdac do domu rzuciłam wszytsko siebie na kanape...i dopiero jakies gromy z nieba mnie obudziły....i mam "nocne czuwanie" dzis...:):):) konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać Joanna N.: :) wycisz się po prostu...i zaśniesz, o ile rzeczywiście chodzi o problem z zasypianiem.. ?:) założenie takiego tematu i lektura odpowiedzi, to najlepszy sposób na bezsenność :) zasypiam po kilkunastu minutach czytania tego...hmmm....Judyta Musioł edytował(a) ten post dnia o godzinie 23:49 konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać Joanna N.: :) wycisz się po prostu...i zaśniesz, o ile rzeczywiście chodzi o problem z zasypianiem.. ?:)Uciekam, bo teraz mam problem żeby zasnąć a rano żeby wstać :-)))) Pozdrawiam Wszystkich PS: Idę policzyć owieczki stary sprawdzony sposób 1,2,3... Temat: Nie chce mi się spać no no własnie mam ten sam problem a naprawdę ciężko dziś pracowałam bo malowałam z mężem mieszkanie a jakoś senność wcale mnie nie ogarnia:( konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać Monika O.: no no własnie mam ten sam problem a naprawdę ciężko dziś pracowałam bo malowałam z mężem mieszkanie a jakoś senność wcale mnie nie ogarnia:( może sie nawdychałaś... chemikaliów :) Temat: Nie chce mi się spać oj chyba nie rozpiera mnie energia bo nie mogę sie doczekać kiedy skończymy remont i w końcu nastąpi upragniona przeprowadzka a dodam że mam urlop wstaję o 6-7 rano i kładę się ciemną nocą konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać to bierz męża i pofiglujcie,noc temu sprzyja. Temat: Nie chce mi się spać rafał m.: to bierz męża i pofiglujcie,noc temu i tu jest problem bo ja to luboię siedzieć i nie tylko po nocy a on ranny ptaszek więc obecnie już śpi:( Temat: Nie chce mi się spać Mi tez nie chce się spać:) konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać Monika O.: rafał marzec: to bierz męża i pofiglujcie,noc temu i tu jest problem bo ja to luboię siedzieć i nie tylko po nocy a on ranny ptaszek więc obecnie już śpi:( E tam moja droga połaskocz go troche,popieść a z pewnoscią by sie rozbudził. Temat: Nie chce mi się spać cóż i ja szperam, palę pety, zastanawiam się co by tu jeszcze konto usunięte Temat: Nie chce mi się spać hm...a ja nadstawiłam uszu..i słucham Shade... Podobne tematy GL - Po godzinach » Naucz się mowić: NIE - GL - Po godzinach » Ludzie, jedzcie gów...no, 100 bilionów much nie może się... - GL - Po godzinach » Czego faceci nie mówią lub wydaje im się, że już to tyle... - GL - Po godzinach » Już nigdy nie będziesz czuł się samotny... - GL - Po godzinach » Dlaczego czlowiek nie może robić tego, co mu się zachce? - GL - Po godzinach » Strach paraliżuje - nie bójcie się drugiego człowieka.. :-) - GL - Po godzinach » Są metody, o których filozofom się nie śniło :) - GL - Po godzinach » Latem częściej chce się - GL - Po godzinach » czy jest jeszcze ktoś kto nie może spać..? - GL - Po godzinach » Nie umiem spać..... - Kiedy kuzynka zaprosiła mnie na piąte urodziny swojej córki, byłam bardzo zaskoczona. Nie utrzymujemy z Patrycją bliskich kontaktów. Ostatni raz widziałyśmy się i rozmawiałyśmy na chrzcinach małej. A potem nic, cisza. Nie płakałam z tego powodu, bo nigdy nie przepadałam za Patrycją. Uważałam, że jest cwana i bezczelna, i wcale nie ukrywałam swojego zdania. W przeszłości kilka razy powiedziałam jej prosto z mostu, co o niej myślę. Nie była zachwycona… Kiedy więc wyskoczyła z tym zaproszeniem, omal telefon nie wypadł mi z ręki. Myślałam, że się pomyliła – Nie pomyliłaś przypadkiem numerów? – zapytałam szczerze. – Nie żartuj! Tak dawno u nas nie byłaś. Czas najwyższy to nadrobić. No i Milenka chce cię wreszcie poznać. Już jej mówiłam, jaką ma wspaniałą ciocię – przekonywała. – To bardzo miłe… – byłam zdziwiona tą nagłą serdecznością. – Znaczy, że przyjdziesz? – A kiedy to będzie? – Za miesiąc. Uprzedzam wcześniej, żeby goście nie planowali w tym czasie czegoś innego – wyjaśniła Patrycja. – Chyba nie mogę odmówić… – Świetnie! W takim razie stawiam przy twoim nazwisku plusik. I zaraz przyślę ci mailem listę prezentów. Koniecznie do niej zajrzyj! – Po co? – nie zrozumiałam. – O rany, to dla dobra Milenki. Będzie zawiedziona, jeśli dostanie takie same podarunki lub coś, czego nie lubi. Przygotowałam więc małą ściągawkę. Każdy z gości wybierze, co kupi, a ja odhaczę to na liście. Nic się nie zdubluje. Świetny pomysł, prawda? – Chyba tak… – odparłam niepewnie. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim. No bo jak to: lista prezentów dla pięcioletniego dziecka? Na ślub to rozumiem, ale… – No właśnie. W takim razie sprawdzaj pocztę i daj znać, co wybrałaś – zaszczebiotała Patrycja i się rozłączyła. Lista prezentów przyszła jeszcze tego samego dnia. Nie powiem, kuzynka się napracowała. Opisała każdą propozycję bardzo szczegółowo, do większości dodała nawet zdjęcia, żeby nikomu nic się nie pomyliło. Gdy jednak przejrzałam listę, to omal z krzesła nie spadłam. Były na niej same firmowe ubrania i gadżety. Raz, że bardzo drogie, dwa – mające raczej wprawić w dobry nastrój mamusię, a nie dziecko. Wyjątkiem był chyba tylko różowy rowerek z wiklinowym koszykiem za, bagatela, prawie pięćset złotych. Wyobrażacie to sobie? W głowie mi się nie mieściło, że można żądać tak drogich prezentów z okazji piątych urodzin! I to od ludzi, którym się wcale nie przelewa. Tak mnie to wkurzyło, że aż poleciałam do swojej siostry. Podejrzewałam, że ona też dostała zaproszenie na imprezę i oczywiście listę. Chciałam wiedzieć, co myśli na ten temat i co zamierza zrobić. Słusznie, ja też kupię małej coś normalnego Marysia była oburzona zachowaniem Patrycji. Podobnie jak ja nie mogła uwierzyć, że można być tak bezczelnym! – A to cwana małpa! – aż kipiała. – Nie chce wydawać własnych pieniędzy na drogie rzeczy dla dziecka, to wymyśliła sobie, że goście jej wszystko sfinansują… Ale nie ze mną te numery. Piąte urodziny to nie wesele! Kupię małej to, co uważam za stosowne, a nie to, co wymyśliła sobie jej mamusia. – Oj, Patrycja nie będzie tym zachwycona. Wiesz, jaka ona jest… – westchnęłam. – Szczerze? Mam to gdzieś! – zaperzyła się siostra. – To moje pieniądze, ja je zarobiłam, więc mam prawo wydać je, na co chcę. A poza tym to Milenka ma się cieszyć z prezentów, a nie jej mamusia! – Masz rację. Nie możemy dać się zwariować – odparłam zadowolona, że nie tylko ja nie zamierzam spełniać zachcianek kuzynki. Bez zastanowienia wyrzuciłam listę prezentów do kosza. Postanowiłam, że podaruję Milence jakąś fajną zabawkę edukacyjną lub zestaw książeczek. Musiałam tylko powiedzieć o tym Patrycji. Czekała przecież na wiadomość, co wybrałam z jej superlisty. Skontaktowałam się z nią następnego dnia. Gdy usłyszała mój głos, bardzo się ucieszyła. – I na co się zdecydowałaś? Mam nadzieję, że nie na bon zakupowy na 250 złotych do sklepu dziecięcego, bo już jest zarezerwowany. Kilka innych prezentów zresztą też… – Wybacz, ale na nic – przerwałam jej. – Jak to? – zdziwiła się – Dokładnie przejrzałam twoją listę i nie znalazłam na niej niczego interesującego. Dlatego postanowiłam, że podaruję małej zestaw plastyczny. To idealna zabawka dla dziecka w jej wieku. Bardzo rozwijająca. – Zestaw plastyczny? No, nie wiem, czy Milenka się ucieszy – jęknęła zawiedziona. – Na pewno bardziej niż z firmowego szlafroczka plażowego. Raz, że dla małego dziecka ubranie to żaden prezent, dwa, nie zna się jeszcze na metkach – nie kryłam złośliwości. – Co masz na myśli? – nadąsała się Pati. – Nic takiego. Zobaczysz, twoja córka będzie zachwycona farbkami, kredkami i plasteliną. Wszystkie dzieci uwielbiają rysować, malować i lepić – ucięłam i szybko się pożegnałam. Nie zamierzałam wdawać się w dyskusje z kuzynką. Bałam się, że jak dalej będzie kręcić nosem na mój prezent, to nie wytrzymam i powiem jej, co myślę o tej liście. I w ogóle zrezygnuję z przyjęcia. Nie zamierzałam jednak sprawić przykrości Milence. Mała spodziewała się przecież, że pozna ciocię. Nie chciałam, żeby czuła się zawiedziona. Kupiłam więc jej najładniejszy zestaw plastyczny, jaki znalazłam, zapakowałam w różowy papier i czekałam na dzień, w którym będę mogła go wręczyć. Nie doczekałam się. Dwa dni przed urodzinami Patrycja odwołała przyjęcie. – Co się stało? – zdziwiłam się. – Ach, Milenka złapała jakąś paskudną infekcję. Jest rozpalona, źle się czuje. Lekarz twierdzi, że musi leżeć w łóżku, dużo odpoczywać, spać… Więc sama rozumiesz. Przepraszam – tłumaczyła przez telefon. – No jasne, nie ma o czym mówić. Szkoda tylko, że zachorowała akurat teraz. Pewnie bardzo cieszyła się na imprezę. – Rzeczywiście, biedulka, od tygodnia nie mówiła o niczym innym. Ale cóż, zdrowie jest najważniejsze, prawda? – Tak, tak… Nie ma co ryzykować. A uprzedziłaś moją siostrę? Bo jeśli nie, to ja do niej zadzwonię i powiem, co i jak. – Nie trzeba. Już dzwoniłam. – W takim razie ucałuj Milenkę ode mnie i powiedz, że życzę jej zdrowia. I że odwiedzę ją przy najbliższej okazji – odparłam. Następnego dnia wysłałam prezent kurierem, żeby mała dostała go na czas i poczuła się urodzinowo. I pewnie wkrótce zapomniałabym o całej sprawie, gdyby nie kuzyn, rodzony brat Patrycji. W przeciwieństwie do niej Piotrek to sympatyczny, ciepły facet, więc w rodzinie wszyscy bardzo go lubili. Spotkaliśmy się na imieninach mojej mamy. Od małego był potwornym żarłokiem, więc od razu zabrał się za jedzenie. Wcinał, aż mu się uszy trzęsły. – Widzę, że ci smakuje – roześmiałam się. – Wspaniałości! Prawdziwe wspaniałości! Nie to, co u Patrycji. Kupę forsy wydałem na prezent, a dostałem tylko mały kawałek tortu i filiżankę kawy. Myślałem, że z głodu i pragnienia umrę – wziął kolejny plasterek pieczonego schabu. – To Patrycja robiła ostatnio jakąś imprezę? – zdziwiłam się. – Uhm… Urodziny Milenki… Piąte… Myślałem, że się tam spotkamy… Pati mówiła, że cię zaprosiła. Ale podobno odmówiłaś – tłumaczył między kolejnymi kęsami. – Ja? Co ty opowiadasz? To ona w ostatniej chwili odwołała zaproszenie. Powiedziała, że Milenka jest bardzo chora i nie może przyjmować gości – odparłam. Piotrek spojrzał na mnie zdumiony. Skąd się wzięła wśród nas taka pazerna osoba? – To nieprawda. Była zdrowa jak ryba. I bardzo, bardzo zawiedziona. Matka obiecała jej, że przyjdzie wielu gości, dostanie mnóstwo ślicznych rzeczy. A zjawiło się zaledwie kilka osób. Prezenty też jej się nie spodobały. Od początku mówiłem Pati, że ta jej durna lista nie ucieszy małej i wystraszy gości. Ale ona jak zwykle była mądrzejsza. I co? Wyszło na moje. Milenka siedziała przez całe popołudnie skrzywiona, jakby kilogram cytryn zjadła. Gdyby kurier nie przyniósł takiego fajnego zestawu plastycznego, toby się chyba bidulka popłakała… – odparł. – Ten zestaw był ode mnie – wtrąciłam. – Naprawdę? Miałaś nosa. Mała aż piała z zachwytu! – przyznał Piotrek. – No widzisz? Ale twojej siostrze nie spodobał się mój pomysł. No tak, pewnie dlatego skłamała o chorobie Milenki i odwołała zaproszenie na przyjęcie. Uznała, że skoro nie chcę kupić prezentu z listy, to nie zasługuję na to, by w imprezie uczestniczyć – powiedziałam. Piotrek zmarszczył brwi. – Wiesz co? W zasadzie kocham Patrycję. Ale czasem zastanawiam się, czy rzeczywiście jest moją biologiczną siostrą. Może podmienili ją kiedyś w szpitalu? – zapytał. Prawdę mówiąc, mnie dużo wcześniej to przyszło do głowy… Ludmiła Zobacz także: „Siostra traktuje mój dom jak pogotowie opiekuńcze. Znudziło jej się bycie mamą. Podrzuca mi córę i lata po imprezach” „Miałam 16 lat, gdy zaszłam w ciążę. Nie miałam wyboru, musiałam oddać córkę. Nawet nie chciałam jej zobaczyć” „Po 2 latach starań o dziecko mój brat usłyszał wyrok... Był bezpłodny. Żona go zostawiła, bo uznała, że jest bezużyteczny” Przewlekłe zmęczenie i ciągłe niewyspanie się może być spowodowane wieloma czynnikami takimi jak problemy ze zdrowiem, za mała ilość snu i odpoczynku, wzmożona aktywność fizyczna, regularne przyjmowanie niektórych leków, wysoka wrażliwość na zmiany pogody, niezdrowe nawyki żywieniowe, zaburzenia hormonalne i niedotlenienie komórek organizmu. Inną przyczyną tego rodzaju dolegliwości często jest niedobór witamin i związków mineralnych w naszym organizmie. Oto lista elementów, które powinniśmy pomaga pozbyć się przewlekłego zmęczenia i ciągłego niewyspania. Najwięcej tego cennego pierwiastek znajdziemy w kiełkach, roślinach strączkowych i C – wpływa korzystnie na układ odpornościowy i podnosi wydolność organizmu. Najbogatszym źródłem tej cennej witaminy są: owoce dzikiej róży, cytrusy, porzeczki oraz – jego deficyt przyczynia się do rozwoju anemii, uczucia zmęczenia i niewyspania oraz wypadania włosów. Osoby z jego niedoborem powinny regularnie sięgać po zakwas buraczany, jabłka, orzechy, żółtka jaj, soję i z grupy B – zbyt mała ilość tych związków w organizmie nierzadko powoduje senność i zmęczenie. Żeby tego uniknąć, włączmy do codziennego menu suszone owoce, produkty nabiałowe, płatki owsiane i owoce D – jej niedobór powoduje bóle mięśni i stawów, zmęczenie, bezsenność i przyczynia się do rozwoju wielu schorzeń. Znaczne ilości witaminy D znajdziemy przede wszystkim w tłustych rybach – bez niego nasza tarczyca nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować. Zbyt niskie stężenie tego pierwiastka nierzadko powoduje ciągłe uczucie senności i wyczerpania. Najlepszymi źródłami jodu są ryby morskie, owoce morza, algi i powietrze pantotenowy – poprawia pamięć i usprawnia pracę jelit. Zawierają go warzywa, kawior z ryb morskich, produkty mleczne i – ten organiczny związek chemiczny usprawnia pracę układu nerwowego. Gryka i zielona herbata to produkty, które zawierają najwięcej jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze to czego oczekuje organizmSpokojnie następnym objawem covid będzie niewyspanie... Sralimuchi6 miesięcy temuAutor artykułu zapomniał dodać że jak chcę się kupę, to można się nie za komuny jak byłem młody to ciężko coś było dostać w sklepie jadło się co było nie było jakiś tam suplementów diety a teraz co same narzekanieborowskagreta...6 miesięcy temuŻelazne jabłka?! no tak słyszałam że japończyk potrafi nim zabić. A tak do rzeczy to pomogłoby gdyby lekarze chcieli badać- nie zbywać jak w mojej też być zbyt duży poziom cukru objawem senności A może po prostu trzeba się wyspać? HahahAutor tego tekstu nie ma szacunku dla czytelników pisząc w nagłówku "ci" zamiast "Ci ",albo został pismakiem po znajomości. Ogólnie gratuluję wiedzy 😁zaciekawiony6 miesięcy temuCzy autor wie, że za wysoki poziom wymienionych składników też nie jest dobry?aikonjacek3146 miesięcy temuLudzie powrócicie do Boga i prawdziwej modlitwy to wam wszystko przejdzie i wszystko się Wam będzie chciało. Więcej wiary a nie alkoholuIdiotyczny artykul. Wymieniono wszystkie witaminy i przepisami z netu na co wolywaja. Totalny zapychacz szpaltowki. Za cos takiego Wirtualna placi??Nic nowego Dla głupków piszecie ten artykuł. mam pojęcia akurat jak się poruszać w sferach witamin. Ale ludzie Każda reklama już o tym trąbi...szału nie ma ten artykuł Wieczorem chce mi się spać wstaje rano i ok bez witam Coś ze mną nie tak, stoję właśnie w okolicach Fryburga, dojechałem tutaj około 1 w nocy, wziąłem prysznic i zleciało do prawie 3 w nocy, a zrobiłem dzisiaj 1075 km. Przejeżdżam tą trasą już któryś raz i ciągle mi się nie nudzi. Przeprawa przez góry w okolicach Kassel to dalej wyzwanie, choć tym razem na pace mam tylko 500 kg, a zdarzyło mi się już jechać z 1500 kg. No, a Frankfurt nocą za każdym razem mnie zachwyca. Niestety szczęście do pogody mnie chyba opuściło, ponieważ pada deszcz, ale mam nadzieję że nie pokrzyżuje to moich planów zwiedzania Fryburga. Ewentualnie podjadę bliżej miejsca docelowego bardziej w górach i przy granicy ze Szwajcarią, ale o tym będę myślał dzisiaj jak się wyśpię. Dobranoc.