Biała magia służy przede wszystkim pomaganiu i jej działanie jest znacznie słabsze niż czarnej, ale też jest i bezpieczniejsza dla nas samych. Biała magia nigdy nie może być wykorzystywana do szkodzenia innym ludziom. Może jednak pomóc nam w przyciągnięciu do siebie tego, czego pragniemy. Wszelkie pozytywne rytuały, pozytywne Uważa się, że taka nić na nadgarstku może oczyścić ludzkie dusze, chronić je przed negatywnymi i zazdrości. Daje właścicielowi szczęście i bogactwo, a także chroni przed chorobami. Noszenie zielonej nici jest zalecane, gdy musisz dostosować się do nowych sytuacji życiowych. Na przykład, gdy dojdziesz do nowej pracy. napięta czerwona nić. Z reguły tym, którzy zawiązują na nadgarstku amulet z czerwoną nitką, 7 węzłów towarzyszy modlitwa skierowana do Pana. Może być tak: „Panie Boże, Miłosierny i Wszechmogący! Błogosławione jest Twoje Królestwo, zarówno w niebie, jak i na przyszłej ziemi. Czerwona Nitka: Od wieków uznawana za potężny talizman ochronny. Nosząc ją na nadgarstku, zyskujesz opiekę przed złymi energiami i zazdrością innych. Jest jak cichy strażnik twojego ducha, który chroni cię przed przeciwnościami losu, jednocześnie przyciągając pozytywne wibracje i harmonię. Nosząc czerwoną nitkę na lewym nadgarstku otrzymujemy bezpośrednie połączenie z pozytywną energią otaczającą grób Racheli, pramatki, żony Jakuba, która nie przypadkowo odgrywa tak ważną rolę w Kabale. Wedle wierzeń, Rachela reprezentuje świat w którym żyjemy. Jej największym pragnieniem jest ochrona wszystkich jej dzieci Krok 1: Zaplanuj swoją tulpę. Poświęć trochę czasu, aby przemyśleć to czym i kim chcesz, aby była Twoja tulpa. Przekonasz się, że po pewnym czasie zmienią się one w to, czym będą chciały być, i to jest w porządku. Ale mimo to, poświęć ten czas na początku, aby naprawdę pomyśleć o tym, jak, kim i dlaczego chcesz, aby Eukaliptus – ma właściwości odkażające i antyseptyczne, co sprawia, że jest dobrym wyborem do okadzania domu podczas choroby lub gdy chce się zapewnić czyste i odświeżone powietrze. Cynamon – ma ciepły i przyjemny zapach, który może działać odprężająco i uspokajająco. Goździk – ma słodki i korzenny zapach, który Co oznacza czerwona nitka na nadgarstku.? 2009-12-18 20:00:42 Co oznacza czarna nitka noszona na nadgarstku ? 2011-04-05 17:17:11 Załóż nowy klub Otóż panie nie muszą już decydować się na jeden pierścionek, na jednej ręce. Okazuje się, że ring stacking pozwala na to, by panie nosiły dokładnie tyle pierścionków ile tylko chcą! To jest właśnie sztuka, która polega na umiejętnym komponowaniu tych elementów biżuteryjnych po to, by założyć je na jeden lub kilka palców Czy zielona nitka na nadgarstku coś znaczy? 2010-01-07 21:11:13; Co oznacza czerwona nitka na nadgarstku? 2010-04-24 12:16:39; czy czerwona nitka na nadgarstku oznacza ateizm? 2010-11-25 21:59:55; Co oznacza czerwona nitka na nadgarstku? 2013-10-03 18:10:25; Co oznacza czarna nitka noszona na nadgarstku? 2011-04-05 17:17:11; co znaczy czerwona UiEU. CZY WIESZ, ŻE TO HEBRAJSKA KRÓLOWA RACHELA STWORZYŁA CZERWONĄ NITKĘ? A czy słyszałaś, na którym nadgarstku i dlaczego nosimy czerwone Niteczki ChouChou? A i jeszcze jedno – bardzo ważne jest to, kto Ci ją wiąże. Zdając sobie sprawę z tego, jak istotna jest wiedza o czerwonych nitkach, chcę opowiedzieć Ci wszystko, co warto wiedzieć w przypadku, gdy chcesz ją nosić. DLACZEGO NITECZKA CHOUCHOU JEST CHERWONA? Czerwień jako kolor jest symbolem mocy, miłości i ciepła. Najgorętsza ze wszystkich barw, od najdawniejszych czasów była kolorem życia. Często jest uznawana za „kolor kolorów”. W niektórych językach jest synonimem słowa „kolorowy”, za to w innych słowa „piękny“. Jest kolorem szczęścia, powodzenia i miłości. Czerwień symbolizuje też siły witalne, życie i piękno. Z ogromnej ilości symbolizowanych przez nią cech, do najważniejszych należą: ekstrawertyzm, odwaga, antydepresyjność, asertywność, determinacja, przyjazność, ciepło i wrażliwość. W CZYM TKWI MOC I SIŁA CZERWONEJ NITECZKI? NITECZKA CHOUCHOU NIEZAPOMINAJKA Tradycja noszenia czerwonej nitki na nadgarstku znana była już w starożytności. Właśnie wtedy zauważono jej wyjątkowe właściwości w pełnieniu funkcji ochronnej. Przez wieki mędrcy uznawali ją wręcz za narzędzie wspierające w wytwarzaniu pozytywnej energii i dlatego opracowali metodę pozyskiwania jej magicznej mocy dzięki odpowiednim rytuałom podczas tworzenia nici. Otóż zgodnie z tradycją, czerwoną, bawełnianą nić owija się siedmiokrotnie wokół grobu wielkiej pramatki Racheli w Izraelu, której największym pragnieniem było chronić i bronić swoje dzieci przed tej matczynej miłości jest naturalną i najsilniejszą w naszej egzystencji. To właśnie dzięki obwiązaniu nitki wokół grobowca nabiera ona tej wielkiej, magicznej mocy. Tak obwiązaną nić, tnie się ją na kawałki przeznaczone do noszenia na nadgarstku lewej ręki. OCHRONA PRZED "ZŁYM OKIEM" Czerwona nitka noszona jest głównie ze względu na ochronę przed wpływami tzw. „złego oka“, o którym można przeczytać w Księdze Zohar: „Osoba posiadająca złe oko niesie ze sobą destruktywną, negatywną moc, zwaną niszczycielem świata, ludzie powinni się przed nią chronić, nie zbliżać się do takiej osoby, by nie być przez nią zranionym”. Złe oko rozpatrywane jest w kategorii wielkiej, bardzo potężnej, niszczycielskiej, negatywnej siły, która płynie z nieprzyjaznych spojrzeń kierowanych w naszą stronę od otaczających nas ludzi. NITECZKA CHOUCHOU PRZYPOMINAJKA JAK NOSIĆ CZERWONE NITECZKI CHOUCHOU? NITECZKA CHOUCHOU NIEZAPOMINAJKA Wydawać się może, że zawiązanie tego ChouChou wystarczy, aby uzyskać ochronną się jednak, że dużą rolę w uzyskaniu magicznych właściwości odgrywa sam rytuał jej zakładania i instrukcja noszenia. Przede wszystkim czerwona Niteczka ChouChou powinna znajdować się na nadgarstku lewej, a nie prawej ręki. A to dlatego, że kabała uznaje lewą rękę za tą, która przyjmuje wszystko zarówno na poziomie ciała, jak i na poziomie duszy. Jest ona magnesem, który przyciąga energię. Tak zawiązana Niteczka ChouChou zapewni Ci żywe połączenie z ochronnymi energiami i umożliwi rozwój wewnętrznego potencjału. Pomocy w zawiązywaniu tego ChouChou powinna udzielić Ci osoba, która Cię bardzo lubi, kocha, szanuje, z którą masz bardzo dobry kontakt i która życzy Ci jak najlepiej. Ma to być osoba, która Ci ufa, a Ty jej. Niteczkę ChouChou zawiązuje się trzy razy na supełek-węzełek. Symbolizują one zapamiętanie przez Ciebie celu, jaki wpisałaś sobie w Niteczkę. Pamiętaj, że w momencie, gdy osoba zaciskuje supełek, wtedy powinnaś głośno i wyraźnie wypowiedzieć Twoje marzenie. A to dlatego, aby wszechświat je usłyszał. Niteczki ChouChou nie należy zdejmować, dopóki ona sama nie spadnie z nadgarstka. Wówczas będzie to znak, że spełniła swoją funkcję i zadziałały jej ochronne, magiczne moce. Tak, jak ona się dematerializuje, tak Ty masz się zbliżać do celu. Gdy Niteczka zniknie, Ty powinnaś być już prawie u nitka przewiązana wokół nadgarstka lewej ręki czy to na szczęście, czy jako ochronny talizman nie powinna budzić sprzecznych uczuć. Zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że w Polsce od stuleci czerwone wstążeczki przywieszane przy dziecięcych wózkach i łóżeczkach były ochronnym amuletem noworodka przed rzuceniem na niego uroku. Czerwona Niteczka ChouChou, noszona na nadgarstku lewej ręki jest mocno powiązana z kabałą. Jej głównym zadaniem jest rola opiekuńczego talizmanu, który oprócz chronienia przed „złym okiem“, dodaje także energii do osiągania wpisanego w jej kieszonkę, wymarzonego celu. I właśnie dlatego Czerwona Niteczka ChouChou z dnia na dzień staje się najczęściej zamawianym modelem przypominajki do realizowania marzeń. Jeżeli jeszcze nie wiesz, czego chcesz, to polecam Ci moje, autorski warsztaty. Jest to specjalnie przygotowany, głęboki program precyzowania celu, który pozwoli Ci połączyć się z Twoją podświadomością. Choć żyjemy w coraz bardziej cywilizowanym świecie, wiara w zabobony i przesądy ma się dobrze. Bez trudu przecież spotkamy tych, co będą odpukiwać w niemalowane drewno, by czegoś nie zapeszyć, nie przywitają się przez próg, zawrócą widząc przebiegającego przez jezdnię kota, zawieszą czerwona kokardkę w wózku, żeby im ktoś dziecka nie zauroczył, czy też wierzą w feralne dni i moc amuletów. Wielu kieruje się takim przesądnym sposobem myślenia, bo dość mocno utrwalił się on w naszej świadomości, z czego niekiedy nie zdajemy sobie już nawet sprawy. Może warto zadać sobie pytanie, czy jestem praktykującym katolikiem, a jeśli tak, to dlaczego w moim życiu jest miejsce na pogańskie praktyki i zwyczaje? Myślę, że odpowiedź jest prosta. Tam gdzie nie ma głębokiej wiary w Jezusa Chrystusa, tam jest miejsce na różne przesądy i zabobony. Dzisiaj coraz częściej zaobserwować można różne praktyki, które nie mają racjonalnego uzasadnienia. Wiele z nich niesie ze sobą zagrożenie dla życia duchowego, gdyż przypisuje się im zwykle Boskie znaczenie i szuka się w nich jakiejś sprawczej siły zdarzeń. Taka np. czerwona kokardka chronić ma przed złym spojrzeniem czy zauroczeniem. W takiej sytuacji mamy do czynienia z wiarą w fatalizm, który wyraża się w przekonaniu, że nie poradzimy sobie sami, w związku z tym potrzebujemy różnych amuletów. Sprawcza moc wszelkich działań jest właściwa Bogu i tylko Bogu, dlatego nie należy przypisywać jej nikomu i niczemu innemu na świecie. Jeśli ktoś tak czyni, popełnia poważny błąd, czasami bardzo poważny, zwłaszcza gdy swoje życie zaczyna układać według jakichś magicznych praktyk. W ten sposób uprawiamy pewnego rodzaju formę bałwochwalstwa, odwracając się od Stwórcy, a kierując się w stronę demona i oddając mu cześć. Znany pisarz Lewis w swojej książce „Listy starego diabła do młodego” ostrzegał czytelników przed dwoma najczęściej popełnianymi błędami, jeśli chodzi o wiarę w istnienie diabła. Jeden z nich, to niezdrowa fascynacja nim, drugi to zupełna nieświadomość jego istnienia, planów i zamysłów. Niestety dzisiaj wielu ochrzczonych, czasami również praktykujących katolików, nieświadomie otwiera się na jego działanie, poprzez korzystanie z różnych amuletów i talizmanów, noszonych na szczęście lub w celu obrony przed złymi energiami. Można powiedzieć, że mamy do czynienia z inwazją neopogańskich praktyk, ponieważ świat mediów i celebryci upowszechniają takie praktyki jako coś modnego i nowoczesnego. Czyjej mocy dasz się prowadzić? Jednym z takich popularnych obecnie amuletów jest czerwona nitka, czasem delikatna bransoletka lub element dekoracyjny bransoletki od zegarka. Wielu nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest to rozpoznawalny na całym świecie emblemat Kabbalah Centre, które nawet sami Żydzi uznają za sektę – jeśli wziąć pod uwagę stosowane przez nich metody socjotechniczne jest to uzasadnione. Yehuda Berg – syn Philipa Berga, założyciela Centrum Kabały zaleca ją jako antidotum na złe, zimne czy zabójcze spojrzenie. Czerwona nitka niesie za sobą zagrożenie duchowe, o czym wielu nie zdaje sobie sprawy. Warto pamiętać, że talizman lub amulet noszony na sercu, nadgarstku czy na palcu dają świadectwo, a także mówią innym ludziom, komu zaufałeś. Dlatego warto się zastanowić, jakiej mocy pozwalamy się prowadzić czy chronić? Czyż złe duchy, które małpują Pana Boga, nie czynią wszystkiego, by doprowadzić człowieka do upadku i oddalenia od Niego? Przyjrzyjmy się źródłom popularności czerwonej nitki, ponieważ noszenie jej, nie tylko nie pomoże, ale może zaszkodzić. Zaszkodzić oczywiście w wymiarze duchowym, a ostatecznie może przynieść nieszczęście w wymiarze materialnym, życiowym czy rodzinnym. Szatan przywołany przez amulet czy talizman pomaga osobie chwilowo, by w późniejszym czasie dokonać większego spustoszenia duchowego. Księża egzorcyści nie narzekają na brak zajęć w związku z różnymi formami zniewoleń duchowych u swoich penitentów czy też coraz częściej spotykają się z różnymi przypadkami niewyjaśnionych lęków czy depresji u młodego pokolenia. Być może jest to spowodowane, jak wynika z przeprowadzonych wywiadów z rodzicami, z praktykowania niewinnej czerwonej kokardki w wózeczku czy łóżeczku, która miała zapewnić dziecku szczęście i opiekę "dobrych duchów". Można się zastanawiać jakie to "dobre duchy" opiekują się dzieckiem, skoro malec, gdy tylko znajdzie się np. w kościele lub w pobliżu poświęconych przedmiotów nagle zaczyna wrzeszczeć? Tak wrzeszczeć – nie płakać! Nie możemy pokładać nadziei w złych duchach. Im z pewnością nie zależy na zapewnieniu nam szczęścia ziemskiego i zbawienia. Ochraniając dziecko "czerwoną kokardka" chcą mieć je w strefie swoich wpływów i gwałtownie manifestują swoje niezadowolenie, gdy zabiera się je do kościoła. Nawet po wielu latach, gdy dziecko nie ma przy sobie czerwonej kokardki, jest pod jego wpływem. Może nocne leki, jąkanie, ADHD lub inne formy nadpobudliwości, to nie zawsze specyfika organizmu danej osoby? Nie dziwmy się, że młodzież jest agresywna, nie chodzi do kościoła czy szuka łatwej rozrywki w seksie czy narkotykach. Być może przyczyny należy szukać gdzie indziej? Moda czy parareligia? Ludzie często stosują różne praktyki magiczne w sposób nieuświadomiony, bądź traktują je z przymrużeniem oka. Poprzez świat mediów jesteśmy szokowani w przeróżny sposób, dlatego często uważamy, że zachowania gwiazd są zabawą i nie ma w tym żadnych znaczeń, to tylko sztuka lub przemijająca moda. Ale czy rzeczywiście? Potężny ezoteryczny związek parareligijny z USA namawia, także i w Polsce, do publicznego pokazywania się z czerwoną nitka na nadgarstku. Z Kabałą identyfikują się Madonna, Britney Spears, Demi Moore, Mick Jagger, a w Polsce Kayah, Kasia Figura, Maryla Rodowicz, Maria Wiktoria Wałęsa, Otylia Jędrzejczak, Filip Bobek, Magda Gessler i wiele innych osób. Przykłady można by mnożyć. Wszyscy oni noszą na przegubach czerwone nitki, jedni publicznie utożsamiają się z wyznawcami Kabały, inni mówią, że to tylko moda, a nitkę dostali od przyjaciela, ale właściwie... w jakim celu i po co ją noszą? Portale plotkarskie często podejmują te tematy, a celebryci chętnie się wypowiadają. Wiktoria Wałęsa studiuje kabałę, swoich praktyk się nie wypiera, uważa nawet, że ta nauka nie koliduje z jej wiarą. - Dzięki niej jestem spokojniejsza i bardziej zdystansowana. Wyraźniej widzę moją przyszłość, moje życie – opowiadała Faktowi. Edyta Herbuś nitkę otrzymała w prezencie, nosi ją, jednak zastrzega, że kabały nie studiuje. Prezent zaś nosi „na szczęście". Otylia bransoletkę otrzymała od koleżanki. Zapytana o nią, mówiła: Jestem katoliczką. Chodzę do kościoła. Noszenie nitki podobno przynosi Boże błogosławieństwo. Kayah natomiast twierdzi, że dzięki nitce odnalazła swoją drogę duchową i spokój. Cyfry w księgach i w portfelach Czym w takim razie jest kabała i co oznacza ta czerwona nitka? Kabała to mistyczno-ezoteryczna interpretacja Tory, czyli Pięciu Ksiąg Mojżesza. Dzisiejsza moda na kabałę to jej wersja parareligijna, która nie ma wiele wspólnego z prawdziwą kabałą. Pseudokabaliści nauczają i dają porady na każdy problem. Radzą, jak leczyć choroby, jak znaleźć idealnego partnera, jak rozwiązywać problemy życiowe. Zaawansowani kursanci studiują czarna magię i astrologię. Chorym oferuje się picie wody Kabbalah Water, wody mineralnej pobłogosławionej przez lidera ruchu. Dla ortodoksyjnych Żydów to nie jest prawdziwa kabała, lecz mieszanka mistyki New Age, popularnej psychologii i jedynie elementy tradycji żydowskiej. Współczesna Kabała to przede wszystkim sposób na zarabianie dużych pieniędzy. Dochody Centrum Nauczania Kabały założonego w Los Angeles przez Philipa Berga, są gigantyczne. Sama Madonna wzbogaciła je podobno o kilkanaście milionów dolarów, a Berg jest właścicielem pałacu w Beverly Hills i dwóch posiadłości w Hollywood. Centrum Nauczania Kabały posiada różne formy działalności, w tym wydawniczej i edukacji „symbolicznej”, której przykładem może być czerwona nitka stosowana przez Centrum Kabbalah – organizację non profit posiadającą 50 filii na całym świecie. Jej główna siedziba znajduje się w rejonie Beverly Hills, zaś decydenci i edukatorzy – pseudokabaliści prowadzą szczególnie „inwazyjną” działalność w Hollywood. W Polsce Kabbalah Center znane jest jako Fundacja Centrum Kabballah i ma swoją siedzibę w Warszawie od 2004 roku. Cóż takiego ma w ofercie? W swej stacjonarnej placówce, jak i w formie online, oferuje kursy, wykłady, medytacje, książki, materiały internetowe, płyty CD i DVD. Kursy i wykłady poświęcone są zgłębianiu istoty wszechświata, na podstawie księgi będącej – według organizatorów kursu – odbiciem wszechświata począwszy od poziomu kwantowego rzeczywistości do ekspansji gwiazd i galaktyk, by za jej przyczyną uczestnicy mogli dochodzić do różnych prawd duchowych. Polskie Centrum oferuje też kursy poświęcone samorealizacji w imię poczucia szczęścia i spełnienia jako wartości nadrzędnej. Ich celem jest dawanie ludziom wiedzy oraz narzędzi, pozwalających ulepszyć życie i usunąć chaos panujący na świecie. Podstawą nauczania Kabbalah Center jest Księga Zohar, fundamentalny, święty tekst kabalistycznej mądrości, jak również pisma największych światowych kabalistów. Zohar odkodowuje tajemnice oraz uniwersalny, duchowy system opisany w Torze. Treści tam zawarte nie mogą być zrozumiane, gdy czytane są dosłownie. Dopiero po analizie symboliki i kodów możemy poznać prawdziwe przesłanie tekstów. Jest to nawiązanie do numerologii, która jest podstawą analiz. Członkowie Centrum Kabały mają swoją księgę do studiowania – Zohar. Nie mogą jej oczywiście czytać w oryginale, bo powstała w języku hebrajskim, ale mimo to Berg zaleca wszystkim zakup egzemplarza w oryginalnym języku, choćby po to, by służył jako ochronny talizman czy amulet. Centrum Kabały stara się ingerować również poprzez tematykę kursów i wykładów w najróżniejsze dziedziny życia, m. in. w wybór partnera życiowego, pomaga leczyć przewlekłe choroby butelką wody „Kabbalah Water” – wody „autoryzowanej” przez lidera Centrum Kabały. Struktury Centrum Kabały są zdominowane przez jedną rodzinę – rodzinę Bergów. Do niej należy Karen Berg, autorka polecanej na stronie książki „Bóg używa szminki”, Yehuda Berg (syn), autor „Siły Kabały” oraz „72 imion Boga”, gorliwy propagator siły czerwonej nitki. W jednym z rankingów „Neewsweeka” uznany on został za jednego z najważniejszych amerykańskich rabinów! Uczestnicy kursów, noszący nitkę na lewym nadgarstku, są niejednokrotnie namawiani do darowizn na rzecz Centrum Kabballah – jego nazwa kojarzona jest ze znanymi postaciami. Amerykanie – zapytani o najsłynniejszą członkinię Kabbalah Centre, bez wahania wymieniają Madonnę, w naszym kraju grono wyznawców również się poszerza. Nie wszyscy jeszcze w Polsce kojarzą nazwę polskiego oddziału Centrum z Otylią Jędrzejczak, Edytą Herbuś, Marią Wiktorią Wałęsówną czy Marylą Rodowicz, która na łamach kolorowych pisemek z euforią wypowiadała się na temat skuteczności działania czerwonej nitki, chociażby na ból gardła. Czerwoną nitkę nosi też Kayah, nie ukrywając, że wspiera też Centrum finansowo. Kielich Pana czy demonów? Miałam kontakt z osobami, które kabalistyczną nitkę noszą na co dzień. Niektórzy wierzą, że nitka autentycznie chroni ich przed demonami i „złym okiem”. Inni zaś próbują uzasadnić to historycznie, opowiadając o czerwonej nici Racheli, która jakoby przynosi szczęście w miłości. Czerwona nitka, która jest symbolem parareligijnej przynależności, nie powinna być noszona przez katolików. Zły duch jest źródłem energii, którą ma nam dostarczać jej noszenie. Warto w tym miejscu nadmienić, że nie można czerpać z diabelskiej mocy, nie zdradzając jednocześnie Pana Boga, który pragnie by Mu zaufano bezgranicznie. Nie można jak naucza św. Paweł "pić z kielicha Pana i kielicha demonów" (1Kor 10,21). Czerwona nitka na lewym nadgarstku u katolika jest oszukiwaniem samego siebie, że nie zostało złamane pierwsze przykazanie. Musimy pamiętać, że chrześcijanie nie uznają bałwochwalstwa, magii, wróżb i czarów. A świadome noszenie czerwonej nitki i wiara w jej moc nie jest niczym innym jak właśnie bałwochwalstwem, łamaniem pierwszego przykazania "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną" i grzechem ciężkim zrywającym przyjaźń z Panem Bogiem. Zanim ulegniesz tej złej modzie na czerwona nitkę pomyśl – komu zaufasz? Kawałkowi nici czy Jezusowi Chrystusowi? Wchodzenie w światopogląd, który nie jest światopoglądem chrześcijańskim, który zawiera przesądy, dopuszcza istnienie amuletów, wpływu jakiejś energii jest stopniowym odejściem od wiary, które w tej sytuacji następuje bardzo powoli, małymi kroczkami. Z czasem zaczyna się pozytywnie traktować zestaw przekonań, który jest fałszywy. Katechizm Kościoła Katolickiego wyraźnie ostrzega przed takimi praktykami i zakazuje jakiegokolwiek angażowania się w nie. zapytał(a) o 14:41 Czy to źle jak nosze czerwoną nitkę na nadgarstku? Odpowiedzi Mneme odpowiedział(a) o 14:42 A wiesz co oznacza ta czerwona nitka na nadgarstku? Jesteś świadoma co tym reprezentujesz? Czerwoną nitka na nadgarstku, jest znakiem rozpoznawczym kobiet zrzeszonych w ruchu "pro-ana". Dziewczyny, które do niego należą, nie uważają anoreksji za niebezpieczne zaburzenie, lecz w to, że dążenie do bycia szczupłą jest drogą do ideału. Motto ruchu brzmi: "Co mnie żywi - niszczy mnie". Kolor czerwony ogółem oznacza anoreksję...Myślę, że to nic złego, że nosisz tą nitkę. nie to bardziej psychiczne bo po ch* nosić nitkę to niema sensu! Natii020 odpowiedział(a) o 14:42 Czemu to niby ma być złe ? Xd blocked odpowiedział(a) o 14:45 hmm czerwona nitka to znak stowarzyszen pro-ana ale jelsi nie nosisz jej z mysla o tym to chyba nie robisz nic zlego ;) A jak to wygląda może masz zdj...? czerwona nitke na nadgarstku ? hahahaha dziewczyno nie osmieszaj sie prosze cie... Właściwie to niewiem,ale czemu ma to być złe? blocked odpowiedział(a) o 14:43 nie czemu czerwon nitka to nic złego :) Mneme odpowiedział(a) o 14:48 Czerwona nitka (noszona na lewym nadgarstku) to symbol stowarzyszenia kabalistów, prościej mówiąc taka inna wiara. Dla części ludzi czerwona niteczka na nadgarstku odpędza złe moce. Ogólnie nie godzi się to z wiarą chrześciajńską. zgadzam się z salmapies:) ;DLOVE;D odpowiedział(a) o 16:55 Czerwona nitka - kabała! Jprld nosisz ją na nadgarstku i nw co to znaczy-,- Poczytaj Sb o tym lepiej, a najpierw to ja zdejmij, chyba że chcesz z Sb zrobić ostatnią ciltę -,- ;) Uważasz, że ktoś się myli? lub Czerwone nici wiązane na nadgarstku mają przynosić szczęście według wielu wierzeń ludowych, jak na przykład hinduska kalava. Choć twierdzi się, że ten zwyczaj pochodzi z żydowskiej Kabały, nie ma o niciach żadnej wzmianki ani w Torze, ani w Halachie, a tym bardziej w Kabale. Ale zwolennicy czerwonej nitki to właśnie z Kabały wywodzą jej zwyczaj wiązania na nadgarstku. Tłumaczą też głęboki sens jej posiadania, bo może ona sprawić, że to co negatywne, stanie się pozytywne, zmieni się wokół nas cała aura. Oto zasady wiązania nici: Nić musi być z naturalnych włókien, zawiązać ją trzeba w miejscu uznanym za święte, bo tylko to gwarantuje szczęście, zdrowie i bogactwo. Pamiętaj, nie każdy może ci nić zawiązać – musi być to osoba, co do której masz pewność, że życzy ci wyłącznie dobra. Nitkę wiążemy na lewej ręce, co ważne musi mieć koniecznie 8 supłów. Jeśli chcesz, aby zadziałała, musisz w nią wierzyć, inaczej nie ma to żadnego sensu. W Jerozolimie czerwona nić jest od lat hitem na straganach. Bo bez problemu można właśnie znaleźć tam święte miejsce, w którym nić można zawiązać. W ten sposób zarabia sie na turystach i pielgrzymach, sprzedając im za dolara kawałek sznurka. Magii czerwonej nici nie oparli sie sławni tego świata. Już pod koniec lat 90-tych czerwona nitka powędrowała do celebrytów. Miała ją Madonna i jej dzieci, Shasa Cohen, Leonardo DiCaprio czy Ariana Grande. Niewątpliwie modę na czerwoną, cudowną nić rozpowszechniło też kontrowersyjne Centrum Kabały, prowadzone przez Philipa Berga.